Tej wiosny w inkubatorze Salamandry sporo się wydarzyło. Właśnie zakończyły klucie pisklęta kulików wielkich pochodzących z obszaru Natura 2000 Wielki Łęg Obrzański. Sztuczna inkubacja jaj to desperacka walka o przetrwanie tych ptaków. Przedsięwzięcie realizowane jest przez nasze Towarzystwo na zlecenie oraz w ścisłej współpracy z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Poznaniu.
Kulik wielki to ptak związany ze środowiskiem okresowo zalewanych łąk. Jego cechami rozpoznawczymi jest długi, zagięty ku dołowi dziób oraz trudny do pomylenia z jakimkolwiek innym głosem, nieco nostalgiczny, trel. Niestety, ten największy spośród polskich siewkowców, z roku na rok staje się w naszym kraju coraz większą rzadkością. Na początku lat 2000. stan jego populacji szacowany był na 650-700 par, natomiast w latach 2008-2012 już tylko 250-300 par! Ten pikujący trend nie jest wyłącznie naszą domeną. W 2008 r. specjaliści Światowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN) w skali globalnej podwyższyli kulikowi kategorię zagrożenia z LC (z ang. least concern - gatunek mniejszego ryzyka) do NT (z ang. near threatened - gatunek bliski zagrożeniu). W Europie w ciągu 30 lat liczebność tego ptaka spadła o 30-49%. Zanikanie populacji kulika wielkiego następuje głównie na skutek degradacji ich siedlisk, intensyfikacji zabiegów agrotechnicznych oraz rosnącej presji ze strony drapieżników. Podmienianie jaj na drewniane atrapy i sztuczna inkubacja to jeden ze sposobów ochrony lęgów tych ptaków. W ramach realizowanego zlecenia udało nam się łącznie zabezpieczyć 17 jaj pochodzących z 5 gniazd. Zgodnie z przyjętą metodyką przedsięwzięcia, klujące się jaja powinny trafić z powrotem do gniazd, z których je pobrano. Zmuszeni jednak zostaliśmy do modyfikacji tego planu, gdyż atrapy szybko zostały splądrowane przez drapieżniki, w rezultacie czego wysiadujące je ptaki porzuciły gniazda. Pisklęta muszą zatem pozostać pod naszą opieką do czasu osiągnięcia lotności. Okres ten spędzą w specjalnie przygotowanej do tego celu zewnętrznej wolierze. Gdy będą już w stanie wzbić się w powietrze, przewieziemy je z powrotem na obszar Wielki Łęg Obrzański, gdzie wypuszczone zostaną na wolność.