Trwa program ochrony chomika europejskiego w Jaworznie. W tym roku kolejne dwie grupy tych zwierząt trafiły na tamtejsze pola. Obecnie trwają badania monitoringowe, sprawdzające rezultaty dotychczasowych działań.
Chomik europejski zasługuje na miano jednego z najbardziej charyzmatycznych zwierząt Europy. Zestawem swych barw mogą konkurować z pandą małą, a temperamentem z rosomakiem. To niezwykłe zwierzę jest rodzime dla Polski i wciąż występuje w naszym kraju, zwłaszcza w jego południowej części. Mimo to zapewne większość Polaków nie wie o jego istnieniu. Gdy mowa o jego ochronie, wiele osób sądzi, że chodzi o pospolite w domowych hodowlach chomiki syryjskie…
W tym roku na pola użytku ekologicznego Chomik Europejski w Jaworznie już po raz trzeci wypuściliśmy grupę ponad 20 chomików. Tym razem pochodziły one z hodowli w ogrodzie zoologicznym w Poznaniu. Dzięki tym działaniom udało się powstrzymać wymieranie tamtejszej populacji tych zwierząt. Niegdyś bardzo liczna i zróżnicowana genetycznie, do czasu utworzenia użytku ekologicznego i rozpoczęcia czynnej ochrony przetrwała w szczątkowej formie – zaledwie parudziesięciu osobników rozproszonych na dużym obszarze. Bez zasilania już by jej dziś nie było. Jednak za wcześnie jeszcze, by mówić o sukcesie.
Program ochrony prowadzony jest przez PTOP „Salamandra” na zlecenie Urzędu Miasta Jaworzna, we współpracy z ekspertami z Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu oraz użytkownikami pól w Jaworznie, przy wsparciu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. W latach 2017 i 2018 udało się wypracować skuteczną metodę wsiedlania chomików oraz ich hodowli. W roku 2019 ruszyła próbna hodowla w poznańskim Zoo, jednak ma ona wciąż pilotażową skalę. Aby można było mówić o efektywnym odtwarzaniu populacji chomików, liczba wypuszczonych zwierząt powinna być znacznie większa. Ważne jest także zapewnienie odpowiednio dużego zróżnicowania genetycznego stada hodowlanego. Przede wszystkim jednak kluczowe jest zagwarantowanie użytkowania pól w użytku ekologicznym w sposób przyjazny dla chomików. Ten element programu jest dopiero w początkowej fazie realizacji, choć część rolników dokłada już starań, by chomiki miały się na ich polach dobrze.
Jak zawsze w tego rodzaju programach, działaniom ochronnym musi towarzyszyć szczegółowy monitoring ich efektów. W pierwszej połowie sierpnia, dzięki wsparciu sporego zespołu wolontariuszy, przeprowadziliśmy liczenie nor na części pól w użytku – tych, na których żniwa się już zakończyły. Na pozostałych, np. tych z gryką czy kukurydzą, będzie to możliwe dopiero we wrześniu. Dopiero po zakończeniu badań na całym użytku będzie można szczegółowo ocenić dotychczasową skuteczność projektu.