Na wniosek Polskiego Związku Łowieckiego Ministerstwo Środowiska przygotowało projekt rozporządzenia przywracającego wiosenne polowania na słonki podczas tzw. ciągów, czyli lotów wykonywanych w trakcie toków przez samce tego gatunku. Obecnie projekt tego rozporządzenia poddany jest konsultacjom społecznym.
Słonka (Scolopax rusticola) jest uważana w Europie za gatunek narażony na wyginięcie (kategoria Vw wg IUCN). Za główny czynnik zagrażający jej europejskiej populacji uważa się intensywne polowania. Drugim jest stopniowe znikanie siedlisk. W Polsce tradycyjnie polowano na słonki wiosną, strzelając głównie do dojrzałych samców oblatujących o zmroku swoje terytoria (loty takie nazywane są „ciągami”). Od 2 lat zgodnie z postanowieniami Dyrektywy Ptasiej obowiązuje zakaz polowania na ptaki w okresie rozrodczym. Przesunięto więc okres polować na ten gatunek na jesień. Pod wpływem nacisków lobby myśliwskiego, Ministerstwo przygotowało projekt rozporządzenia, które przy zachowaniu (lecz skróceniu) jesiennych polowań miałoby przywrócić polowania wiosenne. Obecnie okres polowań na słonki trwa od 1 września do 21 grudnia. Proponowane nowe terminy to od 15 kwietnia do 10 maja i od 1 października do 15 listopada. Planuje się także podwojenie dotychczasowego pozyskania tych ptaków (do 8000 osobników rocznie).
W uzasadnieniu projektu powołano się na to, że przepisy Dyrektywy Ptasiej dopuszczają stosowanie wyjątkowych zwolnień (derogacji) od zakazów. Posłużono się przy tym dość naiwnym zabiegiem – przytoczono wybiórczo fragment jednego z wyroków Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich (mówiący o możliwości stosowania zwolnień od zakazów), a pominięto inne fragmenty tego wyroku oraz wiele innych wyroków w podobnych sprawach, które jednoznacznie wskazują, że to konkretne rozwiązanie, które zaproponowano w projekcie rozporządzenia, jest niedopuszczalne jako sprzeczne z Dyrektywą. Trudno dociec, czy autorzy projektu mieli nadzieję, że nie zostanie to dostrzeżone przez organizacje pozarządowe lub Komisję Europejską, czy też po prostu nie zadali sobie trudu uważnego przeanalizowania przepisów i orzeczeń dotyczących tej sprawy.
Również przytoczone argumenty merytoryczne, mające przemawiać za przywróceniem wiosennych polowań, budzą poważne wątpliwości. W uzasadnieniu projektu oraz ocenie jego skutków można przeczytać sporo bardzo ogólnych, nie popartych żadnymi danymi stwierdzeń, typu: "Przywrócenie wiosennego okresu polowań podyktowane jest potrzebami dbania o właściwy stan liczebny jej populacji".
Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra” przygotowało i wysłało do Ministerstwa opinię, w której przedstawia swoje wątpliwości merytoryczne oraz prawne argumenty przemawiające przeciwko temu rozporządzeniu. Można się z nią zapoznać klikając TUTAJ.
Andrzej Kepel
ZOBACZ TAKŻE:
opinia Towarzystwa Przyrodniczego "Bocian"